Szmyhal prosi Watykan o pomoc
"Miło mi powitać w Kijowie kardynała Pietro Parolina, Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej. Jego wizyta na Ukrainie i odwiedziny ukraińskich miast w czasie wojny rozpętanej przez Rosję świadczą o wysokim poziomie zainteresowania naszym krajem" – napisał Szmyhal na swojej stronie internetowej.
Jak poinformował rozmawiano o ustanowieniu sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy, bezpieczeństwie żywnościowym, powrocie więźniów i ukraińskich dzieci. Szmyhal podziękował Stolicy Apostolskiej za udział w Pierwszym Szczycie Pokoju w Szwajcarii i wsparcie jego decyzji.
Pomoc dla Ukrainy
Premier podkreślił również, że Ukraina bardzo docenia dostarczanie pomocy humanitarnej i aktywny udział w procesie powrotu deportowanych ukraińskich dzieci i więźniów. Szmyhal podziękował też za pomoc w leczeniu ukraińskich dzieci, które stały się ofiarami rosyjskiej agresji.
– Liczymy również na udział i pomoc Stolicy Apostolskiej w odbudowie infrastruktury medycznej na Ukrainie – dodał premier.
Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin przebywa na Ukrainie z oficjalną wizytą w dniach 19-24 lipca.
Wojna na Ukrainie. Szczyt pokojowy
Wołodymyr Zełenski oświadczył że Rosja powinna być reprezentowana na drugim szczycie pokojowym. Moskwa zareagowała na słowa prezydenta Ukrainy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Federacja Rosyjska "nie rozumie, co miałoby oznaczać takie spotkanie".
– Kreml nadal nie rozumie, co Zełenski ma na myśli, mówiąc o drugim szczycie pokojowym, biorąc pod uwagę, że pierwszy nie był w rzeczywistości szczytem pokojowym – mówił Pieskow, cytowany przez agencję TASS. Z kolei zastępca szefa MSZ Rosji Michaił Galuzin powiedział, że żaden przedstawiciel kraju nie weźmie udziału w szczycie. Nazwał ukraińską formułę pokojową "absolutnie ślepą uliczką”. – Nie określono konkretnego miejsca. Geografia nie ma jednak zasadniczego znaczenia. Ważniejszy jest sens (...). Nie akceptujemy takiego ultimatum i nie będziemy w takich szczytach uczestniczyć – oznajmił.